ciepło i słonecznie.

prawdziwa, ciepła wiosna. to co tygrysy lubią najbardziej.

czas na rower i w ogóle... dla mnie na razie chwilowa przerwa z dwukołowcem.

koniec z ucieczką w trawy... trudno. i tak do tego wrócę.

takie myśli mnie naszły, że jednak ci Antyczni nie byli tacy głupi i carpe diem jest prawdą.

pstryk! - i już pogrzeb mógłby być w sobotę.

cud? idiotyzm? przypadek... ?

sam nie wiem.

wiem, że dopiero teraz czuję całe moje ciało. każdą kosteczkę, mięsień, cokolwiek.

do tego kochane nieprzespane noce zapełnione przeszłością i tymi, którzy tak tam nawojowali, że teraz muszę to trawić.

James powrócił do łask.

James Blunt - No Bravery

There are children standing here,
Arms outstretched into the sky,
Tears drying on their face.
He has been here.
Brothers lie in shallow graves.
Fathers lost without a trace.
A nation blind to their disgrace,
Since he's been here.

And I see no bravery,
No bravery in your eyes anymore.
Only sadness.

Houses burnt beyond repair.
The smell of death is in the air.
A woman weeping in despair says,
He has been here.
Tracer lighting up the sky.
It's another families' turn to die.
A child afraid to even cry out says,
He has been here.

And I see no bravery,
No bravery in your eyes anymore.
Only sadness.

There are children standing here,
Arms outstretched into the sky,
But no one asks the question why,
He has been here.
Old men kneel to accept their fate.
Wives and daughters cut and raped.
A generation drenched in hate.
Says, he has been here.

And I see no bravery,
No bravery in your eyes anymore.
Only sadness.

xoxoxo.

nox.