Ale mam tu ryj . hahahah
Są to strome schody do nieba, wąskie i bez oparcia.
Możesz iść prosto w górę, nie oglądając się za siebie.
Kiedy utracisz równowagę, zranisz się boleśnie lecąc w dół.
I zaczynasz wędrować od nowa, jeżeli masz jeszcze siły.
Nie możesz się zatrzymać nie da się żyć ani ustać na
żadnej krawędzi, trzeba kroczyć lub spaść.
I tak do końca życia.
Bez poważania Schizo : 13 stycznia 2011 r. wypierdalać .
PS : Bardzo kocham Angele ; * < 3
Użytkownik corkapandory
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.