Rudzik. Odszedł dzisiaj po południu. Był z nami rok, cztery miesiące, dwa tygodnie i pięć dni. Za mało. Ostatnie dwa tygodnie były już pożyczonym czasem. Karmienie glukozą ze strzykawki, pojenie w ten sam sposób, bo siły nagle go opuściły. Smutno. Miałam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Że nie walczę na próżno.
Żegnaj, Niedotykalski Misu Pando :(
Jakoś tak smutno i sił jakoś brak.
28 GRUDNIA 2020
19 WRZEŚNIA 2019
9 MAJA 2018
13 LUTEGO 2018
8 LIPCA 2017
15 KWIETNIA 2017
5 STYCZNIA 2017
29 GRUDNIA 2016
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24