Moja ukochana Gitara ...
Obecnie jest kaleka ... bo mi wczoraj struna poszla :/ ...
Jak na zlosc qrwa ...
Srednio wesole te swieta ...
W domu troche pusto ...
Ojciec serio sie stara itp ...
Ale po wczorajszych wydarzeniach nie umierm sie jakos cieszyc ...
Odmienne sposoby rozwiazywania problemow ...
Hyh kto by pomyslal ze to przewazy ...
I nie sadzilem ze troska bywa problemem ... ale uczymy sie cale zycie ...
Musze troche zwolnic ...
Smut w chuj ...
Ale dostalem wczesniej tyle motywacji
ze jeszcze pewnie troche jej zachowam ;)
Nowy kawalek niemal skonczony ... do wtorku musze wymienic struny ...
a teraz ide w chu... odreagowac zjebany nastroj ...
PEACE!!!
I WESOLYCH MIMO WSZYSTKO!