Wszystko w oczach sie zmienia #3

Patrze na swiat w miare realnie , moze w ciagu tego czasu zmienilo sie wszystko ,
niby to tylko pol roku ale jednak jak jest sie samotna i nie ma sie do kogo
zbytnio odezwac to mysli sie o wszystkim , o tym na co kiedys nie zwracalo sie takiej uwagi jak teraz ...
Najlepszy sposób na wszytsko jest wyjscie nad morze sama ze sluchawkami w uszach z
muzyka która mówi ci wiecej niz co kolwiek .. Po prostu mam piosenki które kogos mi
przypominaja albo cos znacza to sa takie wspomnienia zamkniete w kilka nutek
melodie i slowa które przypoinaja ci jakies mega wazne wydarzenia , nie zawsze tez te dobre ale
ogólem wspomnienia sa dobre chuj jaka mialy postac ale nawet jak zla to przynajmniej
uczymy sie na bledach , Ja osobiscie ucze sie na swoich bledach fakt bylo ich troche
w moim zyciu Taaak ale nie zaluje niczego co zrobilam moze i wszystkie rzeczy nie byly do
konca madre ale nie zaluje tego po prostu jak podejmujesz jakas decyzje musisz liczyc sie z
konsekwencjami tego i to ze zalujesz pokazujesz to ze ta tecyzja nie bylo podjeta dojrzale ,
ale czasami taki spontan po prostu jest najlepszy bo dzieki temu czasami laczy dwujke ludzi
niby przypadkiem ale ludzie poznani przypadkiem moga zostac juz na zawsze ..
Chodz wszystko sie konczy , nic nie trwa wiecznie chodz jak patrze na milosc moich
dziadków to to na prawde przeczy temu ze ' nic nie trwa wiecznie ' .... 

Mianowicie fajnie popisac z kims kto z  toba posiedzi w nocy  piszac jakies glupoty i który potem kaze ci spac chodz sam potem usypia i budzi sie jak Ty jestes wlasnie w szkole na 4 lekcji po sniadaniu :P 
A wtedy Ty zalujesz ze Kurwa usna wczesniej a mógl spac dluzej .. .   ; ( 
Hehehehe Jeden ma gorzej zeby inny mial lepiej ;p 

  No wiec tak doczekales sie tej notki , i tak nie napiszesz lepszej ode mnie nawet sie nie staraj :P 

                       Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo lubię. Nie mam                              ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać, oglądać i być. Chcę                uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To                          pomaga. Ale nie zawsze, i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki,                                 zamykam oczy i czekam, aż odlecę. Czekam. Czekam i nic... 

Nie pisalam tej notki godziny no nie mów tak ;( Heheh  :D http://www.youtube.com/watch?v=bXksMpJ-GBU  ponoc wpadla ci w ucho ta nuta :P 4u                                     : >