Dziś wypełnione jest złością, podscyone ukrytą nienawiścią
Strach bycia odrzutkiem, obawa o zwykły los
Dziś zbudowane jest na tragediach, którym nikt nie chce stawić czoła
Koszmary dla człowieczeństwa oraz zhańbiona moralność
Noce wypełnione są wściekłością, wszędzie jest przemoc
Dzieci karmione bezwzględnością, ponieważ nikt w domu o nie nie dba
Dziś w nocy układam swoją głowę, ale ciśnienie nigdy nie ustapi,
szarpiąc się z rozsądkiem, zadowolony, że żyję
Ale widzę szansę jutra, szansę zbudowania czegoś nowego
budowy w duchu, intencji serca i ideałów opartych na prawdzie
I budzę się jutro z oddechem silnej dumy
Wiedząc, iż walczyłem z całego serca, aby utrzymać marzenia przy życiu