Taki tam Maxiu po malutkiej 0.7
w szkole nawet spoko. hmm,tak,tak,ogranięta to ja jestem xd
miałam iść do McDonalds'a z Nadią i resztą ,ale coś się nie odzywa,więc idę spać.
w sumie to lepiej :>
jak faaajnie,że jutro nie ma matmy
ale co z tego,jak na 7.30 mam iść napisać znów kartkówkę ze skali ...
uwzięła się na mnie baba wredna,jeszcze raczyła mi na pierwszy sem. postawić 3 ! :<
chcę jeść..zaraz sobie wezmę nutelle i zacznę jeść jak popadnie..............A DUPA ROŚNIE .
dlaczego nie mogę jeść i nie tyć ?
JARAM SIĘ *.*