padoczek.
przydałby się dzień między sobotą a niedzielą,nie mam na nic czasu -.-
z nudów chyba zaraz ogarnę wszystkie końskie rzeczy...
wszystko mam w błocie..
a mianowicie szyblety i czapsy : >
oby nam jutro nie zadali dużo,
to może jakimś cudem uda mi się wymknąć na stajnię.
Chociaz na 5 min..
No ale nigdy mi nie idzie po myśli,więc zadadzą tyle ,żeby mi zająć reszte dnia. STANDARD .
tak ogółem to nienawidzę mojej szkoły,nienawidzę ludzi z tej szkoły (oprócz paru osób) no i nienawidzę paru nauczycieli.
gdyby dało się cofnąć czasu to w życiu bym się tu nie przepisała..
41 niby niski poziom,ale przynajmniej w miare przyzwoicie..chyba
no to tego,troche się wyżaliłam. od razu fajniej
czekam na sobotę i do stajni.
siema 5 dni torutry