tak, jak oczy, przyzwyczajam się do ciemności.
wyję. na cały dom. i to nie od whisky na red bullu.
dobre wspomnienia trwają tyle, co zmiana statusu na Facebooku.
mało kto przyznałby, że jestem pełna smutku. prawie nikt, że byłam chora psychicznie.
I got feelings, too. and I need to do, what I feel like do. so let me go. and just listen.
wiem tylko, że teraz 31 grudnia nie chcę się czuć jak rok temu.
i w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. nie wiesz co powiedzieć,
nagle nie masz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć. znajome, prawda?
radość z życia jest przereklamowana.
jesteś częścią mnie, bez której nie potrafię żyć. i modlę się, bym nigdy nie musiała.
był pewien chłopak, który rozerwał mi serce na pół i musiałam pochować go osiem stóp pod ziemią.
nie chcę żebyś mnie dobijała szczerością. nie możesz choć raz skłamać?