Nikt nie potrafi odgadnąć jaki demon może wstąpić w normalnego człowieka&
Jak bardzo potrafi się ktoś zmienić z błachych powodów. . .
Tak właśnie ja stałem się demonem& kilka złych myśli. . . kilku złych ludzi. . . i zabicie kogoś staje się czymś normalnym a moralność staje się obca. . .
Mrok
Mrok, cień i głucha cisza
Przenika mój organizm.
Ciemności ogarnęła umysł,
Ból przeszył ciało i duszę.
Przerażające myśli w głowie.
Chwyciłem za broń.
Pobiegłem w tą pustkę.
Widziałem coś.
Chwyciłem za spust,
Rozległ się huk.
Stało się. . .
Zabiłem sam siebie.
Nie było nikogo
Kto by mi pomógł.
Nie było nikogo
Kto by opatrzył
Zostałem sam
W tej ciemnej dziurze.
Konając pokłon Bogu oddałem.
Ostatni oddech. . .
Nie czuję już rąk,
Stopy drętwieją.
Ogarnia mnie chłód. . .