Witam :)
Wczoraj z klasą poszliśmy w plener fotografować architekturę na cmentarzu żydowskim.
Przeżycia? Jestem zaskoczona. Szum samochodów i uliczny gwar w jednej chwili ucicha, gdy przekracza się mury cmentarza.
Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to miejscem zadbanym i przyjemnym, ale kiedy idzie się dalej ma się wrażenie jakby wchodziło się do krainy czarów. Połamane nagrobki poustawiane prawie na sobie, wyłamane bramy, pajęczyny, wszystko porośnięte zielenią i powalone drzewa nadawały klimatu temu miejscu. Jestem pod wrażeniem, że w takim miejscu można się tak poczuć. Jeśli ktoś na chwilę chciałby przenieść się do innego świata, naprawdę polecam! :)