I robi się ciepło. I zaraz przyjdzie znów fala, na krótkie spódniczki i czasem bez kurtki. Na spacery przy jeziorze i na wypady na śmietankowe lody w południe. I będzie wiosna już. Jest. Tak właściwie, zaraz będzie lato i czas na basen w ogródku i owoce zerwane z gałązek. I na kawę w ogrodzie. O tak, chcę już.
Dzień myśli braterskiej. Pamiętam, ale brak mi odwagi, by tak po prostu, zmienić profilówkę na zdjęcie w mundurze. Nie po tym wszytskim. Mimo, że chcę. I chcę piękne sukienki i wysokie buty. I krótkie włosy, ale będzie mi szkoda.
Promujemy się!
I chcę piękne zdjęcia. I tylko psuje to mój pysk i brak fotografa.