Cześc. Nie najlepiej się czuje. Wczrajszy dzień przyniusł mi wiele szkód. Nie nawidzę mojego życia. Wczoraj miałam wypadek. Dzisiaj cała noga mnie boli. Nie ruszam się nigdzie. Szkoda bo miałam isc na mecze. Mam ogromnego sinaiaka na nodze w okolocach połączenia z brzuchem. Nigdy więcej nie pojadę rowerem. Ogólnie to wczoraj mnie nie bolało. Ale dzisiaj to masakra. Jak się obudziałam to myślałam, że to cud, że je jeszcze żyje. Potem trochę popłakałam, poszłam po prezęt do mamy i czekam za nią. Może jeszcze wybęde na mecze ale nie wiem. Wszystko zależy od mojej nogi. Pozdro dla ludzi co mnie "potrącili". Następnym razem niech patrzą na droge, a nie...
~ " z każdym dniem zaczynam wątpic w to co jest mi przeznaczone. Może to nie jest moja kolej, mało mam wiare już więc mi dolej. Upic się szczęściem by nie płakac więcej, Iść za rozumem, a nie za sercem. "