Niema tego złego, co na dobre by nie wyszło...
Zawsze spoko. Takie życie trolollololol. Nie ma się czym przejmowac. Olac to i tyle. Ogólnie w szkole spoko. Basket z ziomkami będzie. Okokokoko. Znowu Robson i Duduś krzyczeli do mnie " GRUBAS " Ale mnie to nie rusza. A potem taki ktoś prosi mnie o jabłko. Robson to było tylko dlatego, że cię lubie i wiem, że żartujesz. -.- Dzisiaj do kościoła idę z Julią i Łucją. Ok : O Potem może napiszę ...