Uwielbiam to zdjecie, nie mam pojecia czemu. Ach szkola, Zajebisty plan, mega zajebisty.. Co to dla mnie w tygodniu 5 polskich, biologii, chemii, niemieckiego. :) no ale coz. Wiedzialam, ze tak bedzie, wiec nie mam co narzekac. Wczorajszy dzien mega spoko, nagadalam sie z Jagoda i Donia i w intetnacie mega spokoj, ach. A dzis? 7:15 pobudka przez pania kierownik a przeciez my z Jadzia wstajemy o 7:40 jak na 8 :/ tyle przegrac na poczatku szkoly.. No nic, lekcje JUZ odrobione, moge isc spac :3