A kiedy przyjdzie także po mnie
zegarmistrz światła purpurowy,
by mi zabełtać błękit w głowie
to będę jasny i gotowy.
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał.
Zgasną podłogi i powietrza.
Na wszystko jeszcze raz popatrze
i pójdę nie wiem gdzie
na zawsze...
Ciągle M ; *