No bo to życie czasem idzie jakby ktoś przekręcił zwrotnicę
Jakby pod potylicę spadło niebo a świat się sypie
i te wszystkie porażki dostały od grawitacji
rozkaz rozmiażdżyć mnie i dać mi pokaz wegetacj
Stłamsić w Sobie tę czelność kwestionować codzienność
no bo jakim prawem niby mam wiarę w swoją odmienność
Znowu jest kiepsko gubie się jak małe dziecko
i chyba przez to w oczach gaśnie Moja pewność
dziś wszystko Mi jedno nieważne i tak przytakne
byle już o tym nie mówić nie słuchać myśleć nim zasne
Choć zawsze, można rozwiązać każdą sytuację
to przeważnie zaczynam dostrzegać problem po fakcie
I ciągle pcham te marzenia o lepszym jutrze
tylko dziś Moje dni z dnia na dzień są bardziej smutne
Chwytam te dni rozpiętością własnych ramion
mając tę samą myśl wstając każdego dnia rano
Chciałbym tak jak Ty umieć ogarnąć ten syf
mówić że sny się spełniają i że nic nie jest w stanie nas złamać
świat nie jest zły i zawsze warto się starać
nadejdą dni kiedy wszystko się poukłada
Ta ze szwajcarską precyzją
ogarne to wszystko dbam o przyszłość tak jak nikt stąd
O zdobywam kolejny dyplom nie po to żeby błysnąć tylko wejść na szczyt
A Pit-Stop? Jeszcze nie dziś i nie jutro może później
mimo że Moje dni z dnia na dzień są coraz krótsze
i coraz mniej sił gdy świt Mi zerka przez żaluzje
chce tu tak żyć i ciągle mam wiarę w ten sukces
Dziś mam pewny krok trzeźwe spojrzenie
i osiągam swoje cele eksplorując nowy teren
Jede ciągne świat jak szpula taśmę
wśród analogowych chwil tworze full HD film na plazmie
Zawsze, wiem co jest słuszne kto ma rację
i że problem tu nie zniknie jeśli zwalczam go doraźnie
Tak naturalnie podskórnie omijam zło
tylko mam jedną wadę bo kurwa nie jestem SOBA !
Inni zdjęcia: Tablica pamietnikpotwora489 mzmzmzTralalero Tralala bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24