bobi2

siemano.

ostatnio tak mi jakos podchodza strasznie piosenki bas tajpana [nie to zeby wszesniej nie, ale teraz mam szczegolna chec na niego :D]

dzis spoko dzien xD

wrocilam dopiero z bialego, ale to taki na spontanie wyjaz byl bo w piatek juz w gory a ja dopiero sie ogarnelam i zobaczylam ze kask na snowboard mam za maly.. xD

no i kupilam nawet po super cenie i oczywiscie jest zajebiozaa :D

co do sytuacji ogolnej. mojej. zyciowe. to jest taka sprawa ze jestem sledzona hahahah

czujecie to xD

i to ten co mnie sledzi wprost mi o tym powiedzial, wie o wszystkim co robie i o ktorej itd..

ale juz sie chyba wszystko skonczylo.

mialam juz dosc i tak patrzac na to jak ja sie zachowuje to strasznie dluuuuugo sie powstrzymywala.

ale to juz przeszlosc. powiedzialam dla grzeska wczoraj, ze jak mu sie nei chce starac to niech sobie poszuka latwej i szybkiej, ktora pojdzie z nim od razu do lozka..

wiem mejbi troche przesadzilam.

agni czaisz co on dzisiaj powiedzial dla adzia?

ze wczoraj ocenilam go jak ostatnia szmate i ze nei spodziewal sie ze tak o nim mysle xD

spoooko :)

wczoraj wieczorek ZAPOZNAWCZY u Agni :) duzo porozmawialysmy, duzo postanowilysmy, troche sobie obiecalysmy i sie pobrechalysmy.

Mon: jak ja mam zyc bez nogi, bez reki? ;< <beczy>

Agnes: sa protezy!

M: to dajjj miii!

hahahahhahaa no ostra polewa byla nei powiem ze nie.

M: daj mi 3 gripeksy.

A: a co trzesie?!

M: i... POJDE DO PIACHU.

hahahahhahaha nie no ROZKMINY mialysmy niezle hahhaha xD

no i ogolnie to mam teraz takie zalozenie ze wszystko mnie pierdoli i stawiam na przeznaczenie. co bedzie to bedzie :)

zegnam :)

Bas tajpan - moje dziewczyny. <3