jedyne zdjęcie jakie posiadam z tego weekendu, jest ich oczywiście więcej, ale jeszcze nie dostałam ;)
tutaj halloween. byłyśmy zakonnicami we 3 i miałyśmy księdza. jak dostanę zdjęcia parafii w komplecie - wrzucę ;)
przyjechałam w rodzinne strony i oczywiście nic innego jak melanż mnie tam nie spotkało haha!
ale to są właśnie uroki tego miasta, pijesz, kacujesz przy filmach, pijesz, kacujesz i tak w kółko... zawsze z kimś. nigdy sam. to podstawa!
dziś mała regeneracja. od godziny leżę już w łóżku.
dobranoc !