mrr, plecak, walizka i nootebook, pobudka o 4:45, szybkie ogarnięcie i na 6 na prom. dwa dni w podróży i dwa tygodnie w Chorwacji z Ewonkiem, naszymi rodzinkami i resztą. później znów dwa dni w podróży, prawko i koncert. no i namioty. a zanim się obejrzę, już będzie koniec wakacji, przyjedzie Mariusz - kaleka i będę musiała mu gotować obiadki, jak na starszą - młodszą siostrzyczkę przystało ; o a później urodziny Lawii, wycieczka do Wawki i moje ulubione wydarzenie w październiku ; )
oj, będzie się działo.
Papa don't preach, I'm in trouble deep,
Papa don't preach, I've been losing sleep.