Zajebiściee..:**
Wczorajszy wieczór spędzony z Beatką...<333...Kingą, Frytą, i Radkiem...Było zajebiście...Po raz pierwszy czułam, się wolna, coś niesamowitego...Odlot...-_-...Kocham ten stan...<3333...Tylko nie liczni, wtajemniczeni....:DD....Czułam się po prostu niesamowicie...3 godziny spędziłam przy oknie wpatrując się w niebo...i gwiazdy**....Później znów miałam śmiechawkę...:DDD...Oglądałam Step Up revolution...megaa <333...I tak jakoś szybciutko czas mi zleciał, poszłam spać, o 4:16....A dziś wstałam o 8, wypoczęta..;))..mimo kaca, który męczy mi banię..:)))...Ale chu**..trzeba iść dalej...Bo szykuję się, na kolejny zajebisty wieczór...Z moimi głupolami...<333333