Miłe piątkowe popłudnie, nowe buty i mega długi trening, zamarznięcie na przystanku, a także wspólne robienie tostów. ;) Jesz jak stary chłop! Dokładnie określenie wzrostu tatusia, który był niewiarygodnie inny niż zwykle !;D Nocne kakao i prędki sen! Pobudka 6 rano ! Zamarznięcie w drodze na przystanek i spóżniony bus. 4 godzinna podróż ,która zleciałą wyjątkowo szybko! a opowieści o dalszych losach mojej rodziny , bękarty ,macochy i takie tam tylko w waszym towarzystwie!<3 Sklep i ochota na drożdżówki ;). Mecz niezwykle zacięty z jakże niesamowitą grą w 2 kwarcie laski ! Panów sędziów też pozdrawiam. Sauna w łazience i szybki powrót.Słoneczko czyli nasza ulubiona exclusive resteurant (:. Siedzenie z Toba pod jedną kurtka, ketchupDzidy i jeszcze szybsze 4 godziny powrotu ;D. Uwielbiam nauke w busie z Toba ,która kończy się jak kończy ;D.Opowiadanie sobie z wami historii ,stwierdzając jakie kochane ,szukanie partnerów i kreacji :).Już nie tak wczesna pobudka i tym razem juniorkowy mecz za nami.Lubie twoje żalix przez x ;* I nasze 24 godzinne zmęczenie ! Guma na nowych spodniach też była dobra ! <3 ŁIKEND  zleciał ani sie obejarzałyśmy i witaj szkoło!