Ewa Ż (pierwsza od lewej na powyższym zdjęciu) ostatnio (tj. dzisiaj) ubolewała nad tym, że nie dodaję wpisów, zmobilizowałam się i coś dodaję. Zdjęcie przedstawiające najlepszą część programu. Zdecydowanie najśmieszniej było na kuligu (z samymi dziećmi i Alxem Oo). Bardzo się cieszę, że nikt nie był świadkiem tych wsyzstkich dziwnych rzeczy, które się tam działy, hahah! Ogółem wyjazd na plus, dzięki fajnej ekipie :).