Z Madzią, Jakość dobija ale iza robiła hah :)
no ale że z Madzią to musiałam dodać
w piątek do wieczora dekorowaliśmy ustawialiśmy stoły..
próby poloneza który ostatecznie troche spieprzony
w sobote tańczyliśmy do 1 w nocy jakoś
a później ledwo doszłam do domu
a dopiero dzisiaj wszystko boli
Szpilków to ja szybko nie założe.. :P
No i dzisiaj pojechaliśmy sprzątać
najedliśmy sie ciast itp..
biedny Mucha rozwalił sobie paluszka
a wczoraj Babu zaciął się szklanką ;P