Jestem tak zajebiście przytłoczona tą wiadomością że nie wiem czy dam radę jutro w ogóle podnieść się z łózka .
teraz ( w ciągu tego pół roku ) przyjdzie czas na wielkie powiedziałam bym że nawet gigantyczne zmiany , bardzo się boje co teraz ze mną będzie , nie mogę zrozumieć jak ona mogła znowu nam to zrobić i strasznie mnie to boli , boli mnie że za jakiś czas będę musiała spakować wszystkie moje rzeczy i zniknąć z miejsca które wczoraj nienawidziłam a dziś kocham - dom . cholernie boje się co z nami będzie i jak to się wszystko skończy....
Ciężko jest mi teraz być szczęśliwą ale nie chcę ( wiem to dziwne ) robić przykrości moim rodzicom więc mam zamiar być przez nadchodzące miesiące jak najlepszą córka jaką tyko można być , mam zamiar się uczyć , nie szlajać się i nie pić za dużo .
proszę, uwierzcie że to że wszystko się ułoży bo ja nie mogę .
http://www.youtube.com/watch?v=y8pvXLVu8Yk&feature=related
+ dziękuje że mnie wspieracie i pozdrawiam moich fanów .;D
KOCHAM MOJEGO D.;*