Ciągle liczysz na jakiś cud , aż w końcu dociera do Ciebie , że nigdy on nie nastąpi . Postanawiasz zmiany i zaczynasz wcielać je w życie . Cud staje się pogrzebany , a nadzieja zostaje .
No to macie jakiegoś durnego kwiatka ... Matko jaka dziś ładna pogoda , a ja nie mam z kim i gdzie iść .
Łeee .. pociesza jedynie to że jestem sama w domi i mam chwile dla siebie bez czyjegoś narzekania , albo gadanie mojego brata .
Aż chyba sobie zaraz wyjdę na taras chociaż przyznam że wolałabym z kimś . ; dd
No nic idę coś zjeść . Trzymajcie się . ; *