Przychodzi w życiu taki moment , kiedy uświadamiasz sobie , że nie posiadasz nic wartościowego , żadnej szczerej przyjaźni , żadnego bezinteresownego rękawa do otarcia łez , nie wspominając nawet o prawdziwej miłości , a na myśl przychodzi tylko samobójstwo . najlepszy lek , na cały ból , na całe zło ...
Nie no ogólnie to zdjęcie z neta , ale mi się podoba więc dodaję ;] hmm . Ogólnie miałam iść do Klaudi coś odpalać jak to my , ale oczywiście starsi z buntem że dziś w domu siedzę i chuj . Nudzę się . Ogólnie mam zaciesza że kot powoli dochodzi do zdrowia ;) Ei dlaczego w święta zawsze i wszędzie panuje taka zjebana sztuczna atmosfera.? Nic nie mówię , ale to zaczyna doprowadzać mnie już polowi do szału . I doszłam do wniosku że chyba nie lubię świąt ... Wgl nie ma co robić , każdy potrafi tylko irytować tą swoją sztuczną radością której na co dzień nie okazuje . Ja nie wiem zawsze jak jest dobrze to coś musi się spierdzielić . Powiedzmy że mam lekką załamkę i idę jeść żelki i inne słodkości . Tak zwany lek na doła i tyłek rośnie ;d