Dzióbek...
No i jestem chora... Tak trochę bardzo . Leżę sobie w łóżku z kilkoma do połowy pełnymi paczkami chusteczek higienicznych . Popijam ciepłe malinki i wpieprzam płatki z dzisiejszego tor-toru . Ogólnie to jest dobrze jeszcze tylko jedna osoba mogłaby być obok i było by cudownie ... ;*
Patrząc na niektóre małolaty dochodzę do wniosku , że Toruń to naprawdę jedna wielka patologia ... I chuj . ; d
Bezczelna , pewna siebie
dama z pełną kulturą .