Może o to właśnie chodzi w życiu.
Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe.
Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali.
Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni.
Nie prawda.
Ludzie potrzebują innych ludzi.
W pojedynkę nie mogą istnieć...