photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 STYCZNIA 2013

Dziwne

 

 

Komentarze

~trouble przypadkiem trafiłam gdzieś na twojego fbl, i powiem ci że właśnie za to lubię przypadki. świetnie piszesz, madrze, i widac że jesteś osobą inteligentną. chyba lubię ten styl twoich przemyśleń itp, może dlatego ze w cześci z nich mogłabym ci przyznać 100% rację, a może dlatego że sama piszę coś troszkę podobnego.
naprawdę szacunek i plus za wrażliwość i uczucia, które są twoje własne, a nie zguglowane i wklejone z podpisem "moje". będę wpadać częściej :) wybacz że anonimowo. ;)
18/02/2013 17:34:23
grzegoorz Oooo właśnie ostatni akapit, szkoda że chronologicznie nie czytałem, inaczej by było. Na szczęście nie w każdym domu tak jest, w niektórych po prostu stłuczone szkło się wyrzuca i pyta się czy nic się nie stało
16/01/2013 0:32:43
ciszasacrum Powiem inaczej. Mniejsza o samo szkło, u mnie też się je często wyrzuca, ignoruje sprawę. Chodzi o takie nieprzemyślane zdanie - rzucone mimochodem "bo przecież szklanka się potłukła". Ludzie często się denerwują, zazwyczaj niepotrzebnie, bo albo ich frustracja nic nie zmieni, albo zwyczajnie nic tragicznego się nie stało. Nie ma powodu do złości...
16/01/2013 22:00:44
grzegoorz Mhm :)
Lubię te Twoje rozważania. Przy chwili wiekszego czasu cofne się jeszcze kawałek, bo masz wrazliwosc w nich i to jest fajne.
17/01/2013 0:21:46

bunnyrice Wszystko z sensem :)

"Wystarczy tylko trochę pomyśleć zanim coś powiesz..."
wtedy jest mniej kłótni, awantur..
Tylko że nie wszyscy mają sporo cierpliwości...

Sama rozumiem twoją notkę zupełnie jakbym sama miała ją pisać ...
09/01/2013 21:45:35
jjames Świetna notka. Zachęca do myślenia. Z tym że na takie awantury nie zawsze mamy wpływ, nie zawsze my je nakręcamy. Często jest tak, jak napisałaś- wystarczy rozlać herbatę. Całkiem przypadkowo. I już, wrzaski gotowe. Wtedy nie bardzo mamy jak myśleć o tym, że to błahostki, bo po prostu słuchami fali złości nie do końca rozumiejąc, o co tak do końca chodzi...
06/01/2013 18:07:13
ciszasacrum Masz rację. Nie zawsze my. A jeśli ktoś inny, stojący obok? Co robimy?
Ja osobiście, próbuję go uspokoić i uświadomić, że nic się nie stało. Obok leżał telefon za 2tys. Herbata rozlała się w pobliżu, ale przedmiot wyszedł ze szkody cało. Zamiast się uśmiechnąć i pomyśleć: "dobrze, że nic się nie stało", słyszę wrzask, że przecież mogło zalać najdroższy sprzęt. Mogło. ALE NIC SIĘ NIE STAŁO.

Tylko jak to jest, że ukochany sprzęt jest istotniejszy od ukochanej rodziny.
To co w końcu pokochaliśmy bardziej?
A więc 2 tysiące warte są więcej, niż rodzina.
Chyba niska wycena.
Przykre...


(Tak wyszło, że zakończenie Tw notki mi ładnie podsumowało kom. ;D )
06/01/2013 18:15:59
jjames Jak ja wylądowałem w basenie z telefonem to się śmiałem... Nie rozumiem ludzi xD
07/01/2013 22:07:41

liveyourlife98 świetna notka! <3 uwielbiam jee po prostu..
07/01/2013 19:02:27
huevos
uwielbiam Twoje notki.. :)
06/01/2013 22:06:54
w0ahh ah! genialna notka! <3.
06/01/2013 21:24:23
fiomaa Cieszę się ,że znowu jesteś <3
Długo Cię nie było :c
06/01/2013 19:26:43

Informacje o ciszasacrum


Inni zdjęcia: Filmy pati991Ja pati991Widok z okna wswieciezdjec... maxima24... maxima24... maxima24:) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24