photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2013

Teraz próbuję zasnąć, choć coś nerwami miota
Moja dusza uprawia ten pieprzony sabotaż
Wykonuję znak krzyża, proszę ja o dyskrecję
W zamian czuję niepokój, widzę krzywdy projekcje
Nie chcę czuć tego stanu, w odwiedziny umarłych
Miały miejsce i nieco ze spokoju obdarły
Mój wniosek jest zasadny, proszę o umorzenie
Wszystkich stanów nerwowych które gniotą sumienie
Znów cholerne upiory czepiają się mych skrzydeł
Nie chce groźnych demonów, wolę te dobrotliwe
Idę dalej tym lasem, mocno zagryzam wargi
Jeszcze chwila i czuję że wyłoni się z skarbnik
To coś jakbym się dławiła, znowu myśli karnawał
Czemu chcecie mnie zniszczyć, przecież nie macie prawa
Ja zadziałam z ukrycia, chociaż smak ich jest gorzki
Wezmę ziomuś zarzucę jakieś nasenne proszki

Niespokojna dusza we mnie jest...
Wciąż słyszę demony kiedy śpię...