WAKACJE
uczylam sie do 2.30,wstalam po 7,napisalam ostatni egzamin
i
I rok studiow oficjalnie za mna
retyyy a pamietam dokladnie ten pierwszy dzien
tak sie wtedy balam,tak stresowalam
ze cos wyjdzie nie tak
i ze nie dam rady zyc bez wanny...
(do Iksde i Kindra:
no comments please)
a od dzis zero nauki do pazdziernika!!!
albo nawet dluzej
a Adas sie jeszcze 3 razy pomeczy
i razem bedziemy sobie wakacjowac o
i porobimy mnoooostwo wakacyjnych fotek
łiiii jak ja kocham zyCIE