Miłość to jest takie coś, czego nie ma.
To takie coś co sprawia, że nie ma litości...
To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół...
Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć...
Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha...
Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
_Sara, Leon
ze STUDNIÓWKI ;))
13.02.2010r.
w Night Clubie :D
z tym moim najukochańszym :*
100-dniówka jak najbardziej udana ;)