sprawy, sprawy, sprawy.
Sylwester spędziłam bardzo fajnie, choć nie z wszystkimi najważniejszymi dla mnie ludźmi ale cóż, nadrobi się to. Moje plany wtedy zmieniały się z godziny na godzinę ale wkoncu wybrałam kłodne. ;))
Nowy rok spędzony w bardzo miłym towarzystwie pewnego pana. nasze dziwne rozkminy. ;d ahh lubię go!
może powiem wprost, KOCHAM CIĘ!