Hejka!
Nic mi się dziś nie chce , siedzę sam w domu i , gdy pomyślę że już za chwilę szkoła
to nie dobrze mi się robi : /
Pewnie prawie każdy z was na zakończenie roku mówi sobie "w następnym roku będzie lepiej",
a później lipa . Najgorsze jest teraz to że to już 3 klasa zbieranie punktów do liceum/technikum/zawodówki ,
każdy stara się jak najlepiej , a później wychodzi jedno wielkie gówno.
W 3 klasie straszne jest też to , że rozstajesz się z ludzmi z którymi się zgrałeś , przychodzą
obawy jaka to będzie następna klasa , czy tam się odnajdę?
Ważne jest żeby podejść jak najbardziej optymistycznie do sprawy, zakolegować się z kimś
i znaleźć swoje miejsce w grupie.
Te wakacje były dla mnie wspaniałe , ale o czym ja gadam , jeśli jeszcze się nie skończyły : >
Jutrzejszy dzień zapowiada się super !
Do usłyszenia !