Ogólnie, to jak na razie jest tak w kit. ;p
Dobra wiadomość, że chomik żyje.
Zła- ma raka. ;/
Ogólnie to mnie nogi bolą. ^
Ale dzięki za wspólny wypad do Soptu. ;*
Adusiu, też Cię kocham. xD <3
Dopis. ;p
Tak więc byłam jeszcze raz dzisiaj w Sopocie. xD
Z białymi ruskami i kilkoma osobami z czwórki. ;]
Ogólnie to jakiś typek mnie zaczepiał, ale chociaż nie przekręcałą mojego imienia. ^^
No i byliśmy na molo, a tak wiałoooooo. ! Szok. ^^
a potemusiałam biec do domu. Sama. No i myślałam, ze padne jak wróciłam na grabówek.
Haha, pobiłam swój życiowy rekord. xD
A jutro na skwer do Bladego Krisa z Adusią i Kamilką. ! aaaaaaaaaaa. ^^
buziaki pysiaki. ;***