śniłeś mi się dziś
znów
i wiesz?
przez Ciebie zaczynam lubić poranki
czuję to przyjemne ciepło w brzuchu i dziwną lekkość serca
wtedy myślę, że się w Tobie zakochuję
wymyślam słodkie scenariusze przyszłości
przypominając sobie głębię Twoich oczu
ale kiedy słońce kończy swoją wędrówkę po horyzoncie
wymazuję sobie Twój obraz z głowy
bo strach zabrania mi kochać...
"Tłumaczę sobie, że to nie jest strach, bo nieodwaga lepiej brzmi."