Po raz kolejny płynę w toksycznych marzeniach
przeplatam się poprzez wyśnione sny
wzlatuje nad własną fikcją ,stworzoną tylko przeze mnie i dla mnie
znajduję się w nierealnym świecie...
zachłysnełam się toksyczną miłością
dlaczego widzę piękno tych chwil?
co do zdjęcią- smacznego JAcuszka dostaliśmy w prezencie :)
czuję że znów wszytsko do mnie powróciło..
może to i dobrze ?
może znów jestem sobą...