taaaakie tam piękne kamerkowe, hehehe
siedze sobie słucham http://www.youtube.com/watch?v=mzK7rsLHZqI i piszę z Klauuuuudynką i Łukaszkiem ;> łał, odpisał:D a no i z Hałasem, ale go nie ogarniam dzisiaj :D
dzisiaj pizda!
poszłyśmy po Daniela i stałyśmy z 10 minut przed bramą bo dziewczyny bały się wejść a ja sama nie chciałam xd i potem weszłyśmy i zadzwoniłyśmy i wyszła, chyba mama Daniela, i majenta "dzień dobry" a ona "dzień dobry" i taka cisza a pani "do Daniela?" a my cisza i "takk" i jego mama do siostry "zawołaj Daniela" a ona "Danieeeeeeeel! do nogi!" hahahaha i poszliiiiśmy i zaczęła padać -,- i spotkaliśmy Cichasa xd i Daniel poszedł po szlugi ale nigdzie nie bylo hahahahahaahahahah, żal mi cię :D i później pochodziliśmy i idziemy do balu a Daniel idzie dalej i "no to pa" a my "gdzie ty kurwa idziesz 0_o" i poszliśmy do balu zamówiliśmy pizze i 30 minut się kłóciliśmy kto pierwszy spróbuje hahahahah :D i w końcu Bunia była pierwsza xd w zasadzie, byłaby nawet dobra gdyby była ciepła:D potem poszliśmy taaaaaam no tam xd i "a wgl to gdzie ty mieszkasz?" "yyyyyy, no na beeeeeerki xd" hahah, chyba uwierzył xd i poszliśmy i o mokre schody a później "no dobra Daniel, to piątka!" xd ;> no i poszliśmy do domu, i potem z Dagą <3 hehe 20 minuy wybierania rzeczy w żabce, babka się z nas śmiała xd a w sumie wzięłyśm coca-colę i 2 twixy haahahha :D i potem po Bartka i "no wyjdę za 15 minut" a 30 mu to zajęło -,- a później się okazało że grał w jakąś gre xd hahah :D i poszliśmy koło magazynu i graliśmy sobie butelką w nogę :D:D:D i tak wygrałam -,- i poźniej gadaliśmy pod blokiem i do domciu ;> haha najlepsze jak Bartek zaczął opowiadać jak Saszka i Andrzej się bili xd i się tak słodko śmiał! hahahahahahahha śmiechłam :D
dobra koniec xd nie mam co robić, miałam zarywać nockę z Łukaszem ale on musi jechać jutro z rana do Koszalina więc dzisiaj niebardzo czyli wychodzi na to, że sama będę sobie zarywać nockę hahahahah :D
a niedługo szykuje się kolejna nocka z dziewczynami! znowu będzie zajebiście, yeeeeeeeeah! <333
no to siema!