jakoś nie mam zbytnio czasu tu pisać
wiele się nie dzieję, może tyle, że cały czas coraz mocniej kocham mojego misia
został jeszcze niecały miesiąc ciężkiej charówy, ale damy radę
no i chyba czas najwyższy szukać jakiejś roboty
lekko nie będzie, ale na przyjemności trzeba sobie zarobić