od 6-20 kwietnia do Italy lecim znow
ale tym razem wdrapie sie na ten wezuwiusz
i obczaje te bajery co maja w Pompei
w szkolce na EL2 mega...smiechowo kultowo mega bajerancko
ale sie uchachalam dzis
zamkneli mi n.hill
wiec z dziecmi brum brum dookola plotu
i nie wiem jakim cudem tak sie zakrecilam
ze wyladowalam na motorway
i mowie: we are going to poland
a potworki moje przerazone jakby niedzwiedzia zobaczyly
no ale wspolnymi silami po 45 min dotarlismy do chawirki
nie ma to jak wracac do domu nie znajac drogi hehe
a pozniej szok ...
lukaszU klikac zaczal do mnie na Gie Gie
ze ma kasencje dla mnie do przeslania<cwaniak>
i zakrecilam sie ze jak bede w poznaniu
to mam juz zapewnione oprowadzenie
po baletach i knajpach hehe
no wiec mega jest
a tak wogole dziekoweczka ej...wiadomo .....przekonales mnie