Może nie mam wiele, by pokazać Ci jak bardzo Cię kocham, ale mam jedno - serce, które mówi, że pójdę za Tobą zawsze i wszędzie.
Hej wszystkim :) Dużo się działo przez te parę dni w mojej głowie i nie tylko. Uświadomiłam sobie że taki uśmiech, oczy, taka duża jego ręka niby nic a jednak wielkie uzależnienie. Od niego. Już dawno tego nie czułam a przez te parę dni ta tęsknota za tym wróciła. Parę dni jego nieobecności tak boli. Zamartwianie się z kim jest, co robi, czy nic mu nie jest. Tego już nie ma odkąd powiedział " Nie martw się. Nie masz o co". Ktoś by pomyślał że co to kurwa ma być, jedno wielkie kłamstwo ale mnie to wystarczy. Już się nie boje. Przynajmniej o niego. Zmiany w życiu? No na pewno zaczynam się uczyć. nie żebym od razu wkuwała wszystko co możliwe ale przynajmniej odrobiła te parę zada domowych i załapała parę trójek bo marnie będzie :) Wiem, wiem. To koniec półrocza, każdy tak mówi ale jak sobie tak na to spojrzeć: Za trzy lata osiemnastka ( przynajmniej u mnie) wiecie jak szybko przeleci ten czas. Będzie praca, dla niektórych studia czy jakieś inne ważne szkoły, kop w dorosłość. Też bym chciała mieć jakąś lepszą prace z której bym była zadowolona. Np. taki piercer, tatuażysta albo iść na tą wokalistykę. Moje trzy małe marzenia na przyszłość.
Jeśli chcecie się mnie coś spytać a wstydzicie się czy cuś to pytajcie tutaj:
Odpowiem na każde wasze pytanie :*
A jeśli chcecie mnie znaleźć lub dodać do znajomych na fejsie to proszę:
| Facebook |