photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MARCA 2011

DEMONOLOGIA!!

 

 

Trzeba sie przejsc na koncert! ;xx

 

WSRH Przyjezdzajcie jak najszybciej do Krk-a ! ;x

 

Jebać bzdury, tłumaczyć się przed nikim nie muszę
Idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze
Kocham muzę, pierdolę wyścig szczurów i presję
Jestem sobą, robię swoje i zgarniam za to pensję
Jebać stres, dbaj o przyjaźń i rodzinne więzy
Życie jest jak bosy spacer po trawie pełnej węży
Dla pieniędzy i z zazdrości jak sępy Cię rozerwą
I z tak zwanych znajomych wypłynie najgorsze ścierwo
Pierdol dwulicowców, fałszywi koledzy
Cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy
Poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto
Patrząc na gówno w kiblu, pewnie myślą, że to lustro
Wrzucam luz, bo na chuj mam się spinać?!
Jebać to nie mój klimat, ich życiorys to kpina
Bo to nie jest moja wina, że w życiu im nie wyszło
Jebać fałsz, jebać kłamstwa i cały ten rynsztok W chuju mam cały ten skurwiały syf
Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw
Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane
Zapamiętaj chłopaku - jesteś swego losu panem
A więc, w chuju miej cały ten skurwiały syf
Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw
Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane
Każdy z nas, jak żyjemy, jest swego losu panem Nie podoba Ci się płyta? Wypierdol ją do kosza!
Będę po scenie biegać, aż zniosą mnie z niej na noszach
I jeśli skończę jak kloszard, nie wyjdzie mi w muzyce
Będę nadal po pijaku krzyczeć "POKA CYCE!"

 

Jak masz problem z głową to chłopaku nie ćpaj
Bo będzie po nocy Cię prześladować wiedźma
Jak chcesz być niegrzeczna to najpierw dorośnij
Bo los nastoletnich matek nieraz bywa gorzki,
Podkręć głośnik, niech tryska krew
Rozpusta, orgia umarłych, ciężki grzech
Zróbmy chlew, spalmy tą budę do ostatniej deski
Demonologia to ci lepsi, styl i prestiż Ulalala! W górę wódka!
Dzisiaj balujemy tak, jakby nie miało być jutra! Krwawy tron, Europy peryferia "Hostel"
Przy tym gównie zboczeńcy będą wkładać fiuta w toster
Uniosłem jeszcze bijące serce wysoko Jebać diabła, synu napluj mu ode mnie w ryj
Wchodzę od gry, w której pełno dwulicowych żmij

 

Siła to jedność, jedno tempo, pod ręką bit i kajet,
Na piersi czarne słońce, na stopach para czarnych Najek,
Uniesiony środkowy palec,
Wu Es eR Ha, a nie wytwórnia bajek Hip-hop we mnie tętni, i nawet kiedy umrę,
Będę mieć zamontowane dwa subwoofery w trumnie Coś ci się nie podoba? Jak Szpaku nie robię rapu,
Bo jest na niego moda, robimy to nie od wczoraj
Jesteśmy jednymi z tych, którzy mają własny styl,
Ty przynosisz tylko wstyd!

 

Mam broń tak zabójczą jak średniowieczny trąd
Utnę każdą z Twoich rąk, daję Ci moje słowo
Tak więc od dzisiaj będziesz musiał walić konia głową
To zakazany owoc, myśli mamy krzywe
Wytaguję Ci na pysku cyrklem swoją ksywę
Nie jestem typem, który mówi do świni "kotku"
Kopnę Cię tak mocno w pizdę, że but zostanie w środku
Chodź tu, poznasz grę zwaną lodem
Gdzie naliczamy punkty klaszcząc jajami o brodę
To rap z piekła rodem, w sercu płonie ogień
Po kraju zaczną krążyć krążki z naszym logiem
Robię swoje, w chuju mam jak Ty to widzisz
Piszę teksty używając planszy ouiji Od zmierzchu do świtu robimy dym
Demonologia dla pojebów i pięknych świń
To nienormalny styl, zamykamy licznik
W górę rogi, chcę zobaczyć cycki
To dla nielicznych robimy dym
Demonologia dla pojebów i pięknych świń
To ci, którzy jadą jak zawsze po bandzie
A Ty znienawidź nas jeszcze bardziej Jeśli jakiś cieć ma problem o to, że zarabiam
Możesz klękać do chuja i ssać koński nabiał
Oto hrabia, Wład Palownik, Transylwania
Wyłącz jak nie ogarniasz, psychiczna awaria
Odpierdala palma, negatywna karma
Wariat, schizofrenia paranoidalna Pazuzu to mój człowiek, zawsze o mnie pamięta
Tylko on śle mi eski w urodziny i święta
Cmentarz, bękart diabła, czarna wstęga
Jak smakosz czuję strach żerując na ludzkich lękach
Klękaj, niszczę mózg jak samogon
Już mówiłem, że krytycy na chuj mi skoczyć mogą
Zatańczę pogo na waszych grobach dziwki
Jestem sobą, nigdy nie chciałem być jak Fifty
Zrobię Ci face-lifting golarką do bydła
Nasze cztery elementy to cztery dziury po widłach
Brzytwa, kusarigama, mój chory flow
Wbija się w Twoją czaszkę jak indiański tomahawk
Do przodu jak czołg, głośniej od armat
Mój majk to niezarejestrowana broń palna
To wariat za kółkiem, rozpędzony tir
(Murder, murder, murder, kill, kill, kill)

Dobra koncze bo mam jeszcze 15 % ;x

 

 

 

 

 

 

 

 

Madzia;x

 

Knur;xx

 

Naj KDZ;x

 

Swider;x

 

Kaska! ;x

 

Juleczka<333 ;*

Papa


Komentarze

~jestembardzopozywna Ludzie nas nie zrozumieją, ludzie są okrutni..
13/11/2011 9:12:48
~myagda Jednym słowem:
Słit.
15/03/2011 18:36:35

Informacje o chose


Inni zdjęcia: 182839482727245 bez tytułu elbee2025 07.15 photographymagicZłote słońce bluebird11:) dorcia2700:* patrusia1991gdJa patrusia1991gdDobrej nocki :) halinamNa krańcu Świata bluebird11M. wanderwarDziś klaudiasara47