- Krokodylku mój wspaniały, co Ty zrobisz by bc u progu sławy? Przed czym nie powstrzymasz się?
- W niedźwiedzia zamienię się, zapadnę w zimowy sen.
A gdy przyjdzie wiosna, urosnę jak sosna igły również będę mieć.
A gdy przyjdzie lato, będę stał jak matoł i poparzę się.
Na jesień, popatrzę jak każde dziecko wór cukierków niesie.
I zastanowię się, czy to miało jakiś sens.