dawno nie pisałam, bo nie chce mi się.
wczoraj dzień był super, ale oczywiście nam zawsze coś musi się przytrafić...
jadąc autobusem ja Marika Nowaczyk miałam pocałunek z szybą ;d pozdro dla kierowcy . hahahah ;d
poszliśmy do capri hahahaha. NIGDY WIĘCEJ.!
później z jakąś godzine siedzieliśmy na Warszaskiej. masakra jakaś ..
dopiero jakoś po 22 weszliśmy do bestu. była super impreza.
dzisiaj nic nie robiłam . leniuchowałam w szemborowie.