'Drogi Johnie...  

...dwa tygodnie razem...  

...tylko tyle wystarczyło. Dwa tygodnie, abym się w Tobie zakochała. Teraz będziemy osobno przez rok. Ale co znaczy rok, po dwóch takich tygodniach razem? Złożyłeś mi obietnicę. Obietnicę, której na pewno dotrzymasz. Chcę od Ciebie jeszcze jednej obietnicy podczas gdy będziemy osobno. Mów mi o wszystkim. Zapisuj wszystko, John. Notuj w zeszycie. Pisz w komputerze, wysyłaj mi mailem. Nie ważne jak, ale chcę wiedzieć wszystko. Wtedy będziemy ze sobą cały czas, nawet będąc osobno. W ten sposób, zanim się obejrzymy, wkrótce Cię zobaczę. '

'Bo samo usłyszenie twojego głosu sprawiłoby, że zmieniłabym zdanie. To właśnie chciałeś usłyszeć, John? Po to przebyłeś tą całą drogę, żeby to usłyszeć? Myślisz, ze tam było ciężko? Myślisz, że było mi łatwo bez ciebie? Myślałeś, że każdy dzień mojego życia... ... nie był cholernym maratonem bez ciebie?'

- Powinienem już iść.  

- Do zobaczenia wkrótce? Powiedz mi to samo. Kiedy ja to mówię, ty to mówisz... Pamiętasz? John? ... Po prostu to powiedz...  

- Żegnaj, Savanno...

'Drogi Johnie...

...minęło już prawie pięć lat od kiedy pisałam list prawdziwym piórem...  

...na prawdziwej kartce papieru. Pomyślałam, że mogłabym napisać i opowiedzieć...

...o wszystkim, co się wydarzyło od chwili naszego ostatniego spotkania. Kilka tygodni po tym, jak się tutaj pojawiłeś...  

...Tim otrzymał anonimową wpłatę. Darowizna ta dała mu to... .

..co firma ubezpieczeniowa nie mogła: czas. Czas, by wreszcie mógł wrócić do domu. Czas, który spędził ze swoim synem.  Czas, by móc się pożegnać. Nauczyłam się, że problem z czasem jest taki, że... nie ważne, czy są to te dwa tygodnie spędzone z tobą. ...czy ostatnie dwa miesiące, które spędziłam z nim... ...ostatecznie zawsze się kończy. Nie wiem gdzie jesteś, tam w świecie, John. Ale wiem, że już dawno straciłam prawo, aby to wiedzieć. Nie ważne, jak wiele lat minie... ...Wiem, że jedno na zawsze pozostanie prawdą. Do zobaczenia wkrótce.'