Małpka w Katowicach to inny świat.
Katowice to nie miasto, to stan umysłu.
Jakoś leci. Mam siedzieć nad ksiażkami a nic mi sie nie chce.
Szukam motywacji.
W końcu ją zdnajdę i rozwalę zoologię z histologią i botaniką.
Związku z wybuchem w Katowicach oswiadczam, że żyje i mam sie dobrze.
NIe jebło na mojej ulicy także spokojnie. (ani w poblizu mnie)
Antyradio na dzień dobry.
Nakurwiamy granice !
Nakurwiamy płazińce !
Nakurwiamy wszystko !
Czas na rozgrywke, tą ostatnią.
"Będę z Tobą czy Ci się uda czy nie. Bo Kocham Cię"
Tyle szcześcia i słodyczy z mym jedynym.
Za miesiąć pół roku <3