Upiekłam ją już dawno i można uznać ją za mój pierwszy udany wypiek (chociaż wcześniej robiłam też ciastka z paczki itp.). Postanowiłam sobie, że nauczę się gotować i piec najszybciej jak to możliwe, bo kiedyś chce piec ciastka oraz gotować smaczne rzeczy dla męża i dzieci...
Chociaż upiekłam tą bezę późnym wieczorem, to rodzice i brat nie pogardzili deserem. Po jakiś 10 minutach po cieście nie było śladu. Bałam się, że będzie za słodka, ale kwaśne owoce zredukowały smak. Moim zdaniem wyszła idealna! "Bomba kaloryczna", ale warta zjedzenia!
Inni zdjęcia: DZISIEJSZY KSIĘŻYCOWY PORANEK xavekittyxHeute quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24