Z wczorajszych dni Pieszyc..;D
Było mega.. nowi znajomi, gra we flanki i zabawa pod sceną...xD
Po pierwszej byłem w domu, rozmowa z rodzicami i nawet nie wiem kiedy usnąłem.. w dodatku wczoraj coś stało mi się z telefonem ale na szczęście udało mi się wszystko z niego odzyskać..
Jutro muszę iść chyba do szkoły bo nie chce się sprzeciwiać rodzicom.. pociesza mnie tylko fakt ze to ostatnie dni.. od piątku mieszkamy u Pędziego i bawimy się..
Kto jedzie z nami do pracy do Niemiec? haha