[b]Nie jestem realna ,
Nie jestem prawdziwa.
Mą postać mgła odkrywa,
I deszcz oczy rozmywa...
Nie jestem jeziorem,
Którego nie zmąci żaden deszcz.
Przypominam raczej słone morze,
Co zatopic Cie może falą łez...
Nie jestem drzewem,
Którego żaden wiatr nie poruszy.
Podobna raczej do kwiatu,
Co ginie podczas burzy...
Jestem jak powietrze...
Ulotne,co dech zapiera.
Jestem jak jasny blask...
Co oślepia i oczy otwiera.
Jestem jak woda...
Zatruta,lecz niezbedna do życia.
Jestem jak zagadka...
Nie do końca do odkrycia.
Nie jestem realna,
Ma osoba to szary cień.
Który znika cichutko...
Gdy nadejdzie dzień[/b]